W ostatni czwartek, sierżant Patryk Bziuk z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III okazał się nieocenionym wsparciem dla mężczyzny, który doznał obrażeń w wyniku poważnego zdarzenia drogowego. Było to możliwe dzięki jego szybkiemu i odpowiedzialnemu działaniu, pomimo że nie był na służbie.
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło około godziny 22:00. Sierżant Bziuk, będąc poza służbą, wracał tego dnia z rodziną do domu. Na Alei Prymasa Tysiąclecia, kierując się w stronę Ochoty, natknął się na miejsce wypadku, gdzie pojazd marki Skoda uległ rozbiciu. Opisując sytuację, policjant powiedział, że widział jak z rozbitego samochodu ulatniają się dymy oraz różne płyny eksploatacyjne, takie jak olej silnikowy czy paliwo. Gdy zbliżył się do auta, zobaczył rannego kierowcę z obrażeniami głowy.
Reagując natychmiast, dzielnicowy wezwał na miejsce dodatkowe służby, a sam przystąpił do udzielania pierwszej pomocy poszkodowanemu. Opiekował się nim aż do momentu, gdy zespół ratownictwa medycznego przejął opiekę nad rannym mężczyzną.
Na miejscu wypadku pracowała również straż pożarna oraz policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego i Zarządu Dróg Miejskich.
To nie jest pierwszy raz, kiedy sierżant Bziuk wykazał się godną naśladowania postawą. W styczniu tego roku pomógł starszej kobiecie, której stan zdrowia znacznie się pogorszył. Także wtedy udzielił jej pierwszej pomocy i wezwał karetkę.
Jego postępowanie to kolejny dowód na to, że bycie policjantem to nie tylko obowiązki służbowe, ale także zaangażowanie oraz odpowiedzialność nawet poza godzinami pracy, kiedy sytuacja tego wymaga.
