Niedawno grupa radnych miejskich z Warszawy rozpowszechniała nieprawdziwe informacje na temat nowego przebiegu ulicy Gierdziejewskiego. Sugerowali oni, że Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta (SZRM) podjął decyzję o budowie tego odcinka, co wiązać się ma z koniecznością wycięcia 200 drzew znajdujących się na terenie Eko Parku w Ursusie. Podnoszono również kwestię marnotrawienia funduszy publicznych na park, mając świadomość planowanej tam budowy drogi oraz możliwości niewykonywania postanowień miejscowego planu zagospodarowania, które mogło uratować drzewa od wycinki. Twierdzono zarówno, że dzielnica straci tereny zieleni.

W świetle tych oskarżeń SZRM postanowił wyjaśnić, iż dotychczasowe działania obejmowały jedynie wybór podmiotu, który zajmie się projektem przebudowy ulicy, a nie jej budową. Projekt ma być realizowany do roku 2026, natomiast brakuje aktualnie środków na budowę. Dodatkowo, liczba drzew przeznaczonych do ewentualnej wycinki nie jest jeszcze ustalona, gdyż nie został sporządzony projekt nowego przebiegu drogi.

Również obszar, na którym ma przebiegać planowana ulica, nie jest formalnie częścią Eko Parku. Został on wyłączony z projektu finansowanego ze środków unijnych, gdyż już w 2014 roku było wiadomo, że miejsce to zostanie zajęte przez nowy odcinek ulicy Gierdziejewskiego. Teren ten został wcześniej zagospodarowany przez urząd miasta, jednak nie prowadzono tam nasadzeń wysokich ani nie instalowano stałej infrastruktury.

Warto przypomnieć, że miejscowy plan zagospodarowania jest aktem prawa lokalnego i inwestycje mogą być realizowane jedynie zgodnie z jego zapisami. Plan przewiduje, że ulica K. Gierdziejewskiego skieruje się na południowy zachód poniżej ulicy Czerwona Droga i połączy się z ulicą Jagiełły. Odcinek od Posągu 7 Panien do ulicy Siłaczki ma zostać przekształcony w teren zieleni. Dzięki zmianom w planie miejscowym powstanie około 3-hektarowy obszar zieleni, a targowisko zostanie przeniesione do nowej, większej lokalizacji z bezpiecznym parkingiem dla klientów.