Zamach na Gabriela Narutowicza był tragicznym wydarzeniem, które miało miejsce w Warszawie 16 grudnia 1922 roku, kilka dni po tym, jak Narutowicz został wybrany na pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Gabriel Narutowicz był wybitnym naukowcem, profesorem Politechniki Lwowskiej i politykiem związany z lewicą. W wyborach prezydenckich w 1922 roku został wybrany po trudnej i burzliwej kampanii, która była pełna napięć i konfliktów politycznych.
Zamach na Narutowicza – podstawowe informacje
16 grudnia 1922 roku, w dniu inauguracji Narutowicza, w Pałacu Staszica odbywała się uroczystość, podczas której prezydent miał złożyć przysięgę. Jednakże, w czasie tej uroczystości, 22-letni student architektury, Eligiusz Niewiadomski, zaczął strzelać do prezydenta z pistoletu.
Narutowicz został trafiony w brzuch i ciężko ranny. Pomimo podjętych prób ratowania jego życia, prezydent zmarł w szpitalu kilka godzin później. Niewiadomski został schwytany na miejscu i przyznał się do zabójstwa, tłumacząc, że zrobił to z powodu nienawiści do lewicowych polityków i Żydów, do których Narutowicz należał.
Zamach na Gabriela Narutowicza wstrząsnął Polską i Warszawą w szczególności. Prezydent był pierwszym prezydentem wybranym w drodze demokratycznej i pierwszym prezydentem, który został bezpośrednio zamordowany. Zamach wywołał także silne reakcje antysemickie, ponieważ Narutowicz był Żydem.
Po zamachu na Narutowicza w Polsce wybuchły liczne protesty i zamieszki. Zdarzenie to stało się symbolem politycznego napięcia i konfliktów, które towarzyszyły pierwszemu dziesięcioleciu niepodległej Polski.
Kto i czemu dokonał zamachu?
Zamach na Gabriela Narutowicza został popełniony przez 22-letniego studenta architektury Eligiusza Niewiadomskiego z powodów politycznych i antysemickich.
Niewiadomski był aktywnym członkiem skrajnie prawicowej organizacji Młoda Polska, która była zdecydowanie przeciwna Narutowiczowi ze względu na jego lewicowe i progresywne poglądy polityczne. Ponadto, Narutowicz był Żydem, co również budziło wśród niektórych Polaków silne emocje i napięcia.
Według zeznań Niewiadomskiego, jego motywacją do zamachu była nienawiść do lewicowych polityków i Żydów, a także pragnienie „ratowania Polski przed narodem, który jej szkodzi”. Niewiadomski uważał, że Narutowicz jako prezydent Polski reprezentuje zagrożenie dla narodu polskiego i jego wartości.
