W samym sercu stolicy, obejmując Pałac Kultury i Nauki, rośnie nowy zielony plac Centralny. Ten publiczny obszar ma stać się miejscem, gdzie ludzie mogą się zrelaksować i spotkać. Miejsce to będzie domem dla nie mniej niż 100 nowych drzew, z których pierwsze zostaną posadzone już w listopadzie.
Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich (ZDM) – organu odpowiedzialnego za przekształcanie placu Centralnego, podkreślił trudności związane z ustanowieniem drzew w miejskim środowisku. Wysokie poziomy soli w glebie, gorąco i ograniczona przestrzeń na rozwój korzeni są wyzwaniem dla drzew rosnących w urbanistycznie intensywnym kontekście, gdzie podłoża i twarde powierzchnie stwarzają dodatkowe przeszkody.
ZDM proponuje jednak rozwiązanie dla tych problemów poprzez zastosowanie systemów antykompresyjnych, które są mocnymi strukturami typu ruszt zapobiegającymi nadmiernemu ściskaniu gleby. Te ruszty utrzymują nawierzchnię wokół drzew, umożliwiając swobodny przepływ wody, powietrza i składników odżywczych do korzeni, a tym samym eliminują nacisk na rosnące systemy korzeniowe. Każda komórka rusztu jest wypełniana substratem odpowiednim dla typu drzewa, które ma być posadzone.
Aby jeszcze bardziej wspierać rozwój tych nowych drzew, w placu Centralnym zainstalowane zostaną podziemne rurociągi, które dostarczą roślinom niezbędną wodę. System perforowanych rur będzie otaczał każde drzewo, a adaptery umożliwią automatyczne nawadnianie terenu. Co więcej, plac będzie wyposażony w cztery prefabrykowane zbiorniki retencyjne mające na celu gromadzenie wody deszczowej – kluczowe zasoby dla nowych drzew w czasach zmian klimatycznych i suszy.
Zbiorniki te nie tylko zabezpieczają centrum Warszawy przed zalaniem, ale również służą jako rezerwuary dla roślin pokrywających plac. System nawadniania, który ma zostać zainstalowany, wykorzysta w pierwszej kolejności wodę z tych zbiorników retencyjnych.
Nowe drzewa, które mają być posadzone na placu Centralnym, są już starannie wybrane i zakupione z szkółki w Brandenburgii. Wśród nich jest 30-letni buk o rozłożystej koronie, który zapewni cień w upalne dni. Wybrano także kilkunastoletni modrzew europejski, jedno z niewielu drzew iglastych, które gubią swoje igły na zimę. Te wysokie (od 9 do 11 metrów) drzewa, jak podkreślił Puchalski, zostały starannie wybrane ze względu na swoje właściwości i zdolności do przystosowania się do miejskich warunków.
Podobne techniki inżynierskie, które umożliwiają swobodny rozwój korzeni – takie jak te zastosowane na placu Centralnym – były już użyte na placu Pięciu Rogów, gdzie posadzone klony polne odniosły sukces, rosnąc znacznie w ciągu zaledwie dwóch lat.
