W sercu stolicy Polski, pod jednym z warszawskich mostów, Straż Miejska natknęła się na dramatyczną sytuację. Podczas patrolu w rejonie Portu Praskiego w Warszawie, odkryto bezdomną rodzinę pochodzącą z Czeczenii. Rodzina, składająca się z małżeństwa i pięciorga ich dzieci, od lat przemierza granice Europy w strachu przed wysyłką z powrotem do Rosji. W tym trudnym momencie mogą jednak liczyć na wsparcie.
Akcją zainteresowały się dwie strażniczki z VI Oddziału Terenowego Straży Miejskiej – starsza inspektor Justyna Faltynowska i młodsza strażniczka Anna Ofman. Znaleziska siedmioosobowej rodziny, ukrywającej się pod mostem, nie mogły ignorować. Rodzina, składająca się z dwojga dorosłych i piątki dzieci w wieku od 5 do 18 lat, była wyraźnie zmęczona i wycieńczona swoim trudnym losem.
Faltynowska wyznała później, że widok rodziny przebywającej w tak ekstremalnych warunkach nie opuści jej pamięci aż do końca życia. Zarówno ona, jak i Ofman zdecydowały się podjąć kroki, aby pomóc czeczeńskiej rodzinie.
Badając sprawę bliżej, strażniczki odkryły, że rodzinie brakuje dachu nad głową od pewnego czasu, a warunki sanitarne, w których zmuszeni są żyć, są bardzo złe. Przegląd dokumentów rodziny ujawnił, że przemieszczają się po Europie już od kilkunastu lat. Rodzice to obywatele Rosji. Ojciec rodziny wyznał, że jego największym lękiem jest deportacja do Rosji – miejsca, które prawdopodobnie skierowałoby go prosto na pole bitwy. Mimo wszystko, mężczyzna porozumiewał się w języku polskim.
