W dzielnicy Ursus w Warszawie, gdzie parkingi są znacznie potrzebne, coraz głębiej zastanawia się nad tym, jak można by je wygospodarować. Rozwiązaniem mogłoby być likwidowanie innych elementów infrastruktury miejskiej.
Niedobór miejsc parkingowych jest dolegliwością często spotykaną w większych miastach, a problem ten od dawna jest tematem dyskusji wśród mieszkańców Warszawy. Tym razem to Agnieszka Kołaczek, radna Dzielnicy Ursus Miasta Stołecznego Warszawy, postanowiła podjąć kwestię niedostatku miejsc parkingowych. Wychodząc naprzeciw sygnałom od lokalnej społeczności oraz bazując na własnych obserwacjach, radna wystosowała prośbę o podjęcie działań mających na celu rozważenie możliwości zmiany przeznaczenia postoju taksówek przy ulicy Walerego Sławka na parking dostępny dla wszystkich mieszkańców.
Kołaczek podkreśliła, że w erze mobilnych aplikacji, korzystanie z tradycyjnych stanowisk taksówek stało się anachronizmem. Twierdzi, że „epoka korzystania z taksówki czekającej na tradycyjnym stanowisku dobiegła końca”. Według niej, obecnie ludzie raczej korzystają z aplikacji lub telefonu komórkowego, aby zamówić taksówkę, niż udają się bezpośrednio na postój.
Podkreśliła również, że dyskutowany postój taksówek nie jest często wykorzystywany przez kierowców taksówek – większość czasu miejsca są tam puste. Zamiast tego, można by tam utworzyć miejsca parkingowe o układzie ukośnym lub prostopadłym. Radna zwróciła się z prośbą o przekazanie tej kwestii do Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
